Większość miejscowości Kotliny Kłodzkiej sprawia wrażenie dość opustoszałych miasteczek lub wiosek, w których brakuje typowego "życia turystycznego", znanego np. z Wisły, Karpacza, czy Zakopanego. Są to miejsowości, w których cały ruch turystyczny koncentruje się tylko wokół głownych atrakcji turystycznych - to przy nich nich powstały usługi towarzyszące (gastronomia, kioski z pamiątkami itp.). Nie inaczej jest w przypadku Srebrnej Góry, która znana jest głownie z twierdzy o tej samej nazwie. Mało który turysta zatrzymuje się w samym miasteczku. A moim zdaniem, w tym przypadku akurat warto. Ma się wrażenie, jakby czas się tu zatrzymał, a tutejsze domy nie były zamieszkane od lat. Nie znaczy to, że wszystkie są mocno zaniedbane - ta mieścina ma po prostu w sobie coś takiego, że chciałoby się od czasu do czasu pożyć w takim spokoju, z dala od codzinnego zgiełku. Dlatego też warto jest dojechać do twierdzy właśnie od strony miasteczka, którego zabudowania ulokowane są wzdłuż drogi, pnącej się stromo pod twierdzę licznymi zawijasami.


Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1

Slajd 1
Powrót na podstronę Kotliny Kłodzkiej